Witam Rodziców oraz kochane dzieci. Poniżej przedstawiam tematykę zajęć oraz ćwiczenia dla grupy starszej. Pozdrawiam serdecznie.
TEMAT TYGODNIA: DBAMY O PRZYRODĘ
TEMAT DNIA 12.05.2020 r. : HODOWLA HIACYNTÓW
Cele operacyjne:
Dziecko:
• odczytuje instrukcję, zakłada hodowlę hiacyntów,
• opiekuje się zasadzonym dębem,
• dba o przyrodę (nie śmieci, nie łamie gałęzi…).
Przebieg
-
Utrwalanie piosenki Ochroń Ziemię (sł. i muz. Krystyna Gowik).
-
Założenie hodowli przez dzieci.
Cebulki hiacyntów, ziemia ogrodnicza, konewka z wodą, łopatki, doniczki.
Dzieci otrzymują doniczki, ziemię, cebulki hiacyntów. Pracują w parach (lub w większych grupach). Nabierają ziemię łopatkami do doniczek, wsadzają cebulki. Częściowo je przykrywają, podlewają wodą z konewki i umieszczają na parapecie okna. Przez następne dni obserwują rozwijające się hiacynty.
-
Zabawa badawcza – oczyszczanie wody z wykorzystaniem prostego filtra.
Słoiki, pędzle ubrudzone w farbie, duża plastikowa butelka, nożyczki, szmatka flanelowa, gaza lub lignina, węgiel drzewny, żwirek, piasek.
Dzieci brudzą wodę w słoiku, płukając w niej pędzel ubrudzony w farbie. N. pokazuje sposób wykonania prostego filtra oczyszczającego wodę. Wyjaśnia dzieciom, że aby woda mogła być używana przez ludzi, oczyszcza się ją i uzdatnia. Wymaga to jednak wysiłku pracujących przy tym ludzi oraz specjalnych filtrów, co pociąga za sobą duże nakłady finansowe. Podkreśla konieczność oszczędzania wody. N. przecina dużą plastikową butelkę na wysokości 1/3 od jej dna. Dolna część butelki będzie stanowiła zbiornik na oczyszczoną wodę. Drugą część butelki N. odwraca szyjką do dołu, a następnie wypełnia ją: szmatką flanelową, gazą lub ligniną, węglem drzewnym, żwirkiem, a na końcu – piaskiem. Warstwy te powinny zająć około połowy wysokości butelki, którą N. nakłada na część butelki stanowiącą zbiornik oczyszczonej wody. Do tak przygotowanego filtru dzieci wlewają brudną wodę ze słoika i obserwują jej filtrowanie. Patrzą, jak wygląda oczyszczona woda. (W ten sam sposób można oczyścić wodę przyniesioną z rzeki, stawu lub kałuży).
-
Burza mózgów – W jaki sposób można oszczędzać wodę?
-
Karty pracy, cz. 4, s. 18-19 (fioletowe)
-
Zabawy na świeżym powietrzu. Obserwowanie przyrody.
TEMAT TYGODNIA: DBAMY O PRZYRODĘ
TEMAT DNIA 13.05.2020 r.: LIS I LORNETKA
Cele operacyjne:
Dziecko:
• wypowiada się zdaniami rozwiniętymi,
• dba o przyrodę,
• aktywnie uczestniczy w ćwiczeniach gimnastycznych.
Przebieg
-
Utrwalanie piosenki Ochroń Ziemię (sł. i muz. Krystyna Gowik).
-
Słuchanie opowiadania Agaty Widzowskiej Lis i lornetka.
Przedszkolaki bardzo lubią wycieczki. Odwiedziły już zoo, ogród botaniczny i Muzeum Lalek. Tym razem grupa Ady wybrała się do lasu na lekcję przyrody, bo nauka w terenie jest znacznie ciekawsza niż zwykłe opowieści. Dzieci koniecznie chciały obejrzeć paśniki dla zwierząt. W świecie zwierząt nastąpiło wielkie poruszenie. – Schowajcie się! – krzyknął płochliwy zając. – Idą tu małe człowieki! – Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – poprawiła go łania, spokojnie przeżuwając młode pędy drzew iglastych. – Na pewno zaatakują kijkami nasze mrowiska! – pisnęły przerażone mrówki. – Kiedyś wielki dwunożny człowiek podeptał nasze całe królestwo! – Pobiegnę wywęszyć, jakie mają zamiary – oznajmił lis i ruszył przed siebie, wymachując puszystą kitą. – Boimy się hałasu – pisnęły zajączki, tuląc się do uszatej mamy. – Tydzień temu ludzkie istoty zostawiły w lesie pełno śmieci: puszki, sreberka po czekoladzie i butelki! – krzyknął oburzony borsuk. – Chyba nie wiedzą, że kiedy słońce rozgrzeje zbyt mocno szklaną butelkę, to może wywołać pożar lasu! – To straszne! – oburzyła się wiewiórka. – Zaraz przygotuję pociski z orzechów i będę nimi rzucać. Pac! Pac! W tej samej chwili zza drzew wyłonił się jeleń i dostojnym krokiem zbliżył się do paśnika. – Witam państwa – przywitał się. – Słyszałem, że boicie się ludzi. Powiem wam, że bać się należy myśliwych, którzy mają strzelby, ale nie ludzkich dzieci, bo one mają dobre serca. – Tiuu, tiuu! My znamy te maluchy! – odezwały się ptaki. – Zimą sypią dla nas ziarenka i szykują słoninkę w karmnikach, żebyśmy nie zamarzły z głodu. Nadbiegł zziajany lis i, łapiąc oddech, wysapał: – Kochani, nie ma się czego bać! Te człowieki to bardzo miłe stworzenia. – Nie mówi się człowieki, tylko ludzie – po raz drugi odezwała się łania. – No dobrze, ludzie. Duże stworzenie w spódnicy mówiło do nich „moje kochane przedszkolaki” czy jakoś tak… Urządzili sobie piknik na polanie, a potem posprzątali wszystkie śmieci. Na trawie nie został ani jeden papierek po kanapkach, ciastkach i cukierkach. Wszystkie butelki po sokach i pudełeczka po jogurtach wyrzuciły na parkingu do wielkiego kosza na śmieci. – A nie krzyczały? – szepnęły wciąż wystraszone zajączki. – Ależ skąd! One dobrze wiedziały, że w lesie trzeba być cicho, żeby nas nie płoszyć. – O! To znaczy, że szanują nas i las – powiedziała do rymu pani zającowa.
– Szanować las najwyższy czas! – odpowiedziały chórem zwierzęta. Tego dnia dzieci wróciły z wycieczki bardzo zadowolone. Nauczycielka pochwaliła wszystkie za to, że w lesie zachowywały się tak, jak należy: nie hałasowały, nie niszczyły mrowisk i norek, nie zrywały żadnych roślin bez zgody pani i pięknie posprzątały po zakończonym pikniku. – A może narysujecie to, co najbardziej zapamiętaliście z dzisiejszej wycieczki? Zrobimy wystawę o lesie. – Tak! Chcemy! – Ja namaluję wiewiórkę – ucieszyła się Zuzia. – I ptaszki. – A ja narysuję mech – postanowił Jacek. Pani rozdała dzieciom kartki, kredki i farby. Sama też postanowiła coś namalować. Powstały prawdziwe dzieła sztuki: drzewa iglaste oświetlone słońcem, wiewiórka, ślady kopytek, zielona polana i ptaszki na gałęziach. Jacek namalował czarną plamę i oznajmił wszystkim, że to jest nora niedźwiedzia. Ada narysowała lisa trzymającego w łapkach jakiś dziwny przedmiot. – Co to jest? – zapytała Kasia. – To jest lis – odpowiedziała Ada, chociaż uznała, że bardziej przypomina psa niż lisa. – A co on trzyma? – Lornetkę – odpowiedziała Ada. – Lornetkę? Przecież lisy nie używają lornetek – stwierdził Piotrek. – Nie widziałem tam żadnego lisa. – A ja widziałam – odparła Ada. – Cały czas nas podglądał! – Naprawdę? – Naprawdę. Ciągle nas obserwował, a zza drzewa wystawała jego ruda kita. – To dlaczego nam nie powiedziałaś? – Nie chciałam go spłoszyć. Widocznie sprawdzał, czy umiemy się dobrze zachować w lesie. – Pewnie, że umiemy! – stwierdził Piotrek. Nauczycielka zebrała wszystkie obrazki i przyczepiła je do specjalnej tablicy. – Jaki tytuł nadamy naszej wystawie? – zapytała dzieci. Było wiele propozycji, ale najbardziej spodobał się wszystkim pomysł Ady: „Czas szanować las”. Jednak największe zdziwienie wywołał rysunek nauczycielki. – Dlaczego pani powiesiła pustą kartkę? – zdziwiły się dzieci. – Ona nie jest pusta – uśmiechnęła się tajemniczo pani. – Przecież pani nic nie narysowała… – Narysowałam w wyobraźni. Mój rysunek przedstawia leśną ciszę. Oj, nasza pani zawsze nas czymś zaskoczy!
-
Rozmowa na temat opowiadania.
− Jak zwierzęta przyjęły obecność dzieci w lesie?
− Dlaczego zwierzęta bały się dzieci?
− Co powiedziały o dzieciach zwierzęta, które je obserwowały: jeleń, ptaki, lis?
− Co zrobiły dzieci po powrocie do przedszkola?
− Kogo narysowała Ada? Dlaczego?
− Co narysowała pani? Co przedstawiał jej rysunek?
-
Nauka krótkiej rymowanki.
Po nauczeniu się rymowanki dzieci wypowiadają ją w rytmie wystukiwanym przez N. na bębenku.
Lasy to płuca ziemi i o nie dbamy.
Nie niszczymy ich, nie śmiecimy w nich.
Tylko w ciszy patrzymy i głęboko… oddychamy
-
Zabawy na świeżym powietrzu
• Spacer – obserwowanie zmian zachodzących w przyrodzie. Dzieci obserwują drzewa, krzewy, zwierzęta, starają się dostrzec zachodzące w przyrodzie zmiany.
• Zabawa ruchowa – Skok, obrót i skok. Rolka po papierze toaletowym dla każdego dziecka. Dzieci stoją, stopy mają złączone, rolka po papierze toaletowym leży poziomo przed każdym dzieckiem. Wykonują przeskoki obunóż przez rolki w przód. Przed każdym skokiem odwracają się, ustawiając się przodem do przyboru. Utrudnienie: dzieci wykonują przeskoki obunóż przez rolki, w przód i w tył.
• Zabawy swobodne z zastosowaniem urządzeń ogrodowych.